Ślubnie - ogólnie o planowaniu ślubu

ystości, z wesela i plenerowe. Trudno powiedzieć, czy warto płacić...za każdy element. Z wyjątkiem sesji plenerowych, zdjęcia mają specyfikę reportażu. To wymaga od fotografa wiedzy, sprzętu i talentu w tej dziedzinie. Wielu robi

Ślubnie - ogólnie o planowaniu ślubu Znalezienie dobrego fotografa ślubnego to duże wyzwanie. Spróbuj tutaj

Uwaga! Ślubne zdjęcia

Zdjęcia ślubne można podzielić na kilka kategorii - mamy zdjęcia z przygotowań, z uroczystości, z wesela i plenerowe. Trudno powiedzieć, czy warto płacić...za każdy element.

Z wyjątkiem sesji plenerowych, zdjęcia mają specyfikę reportażu. To wymaga od fotografa wiedzy, sprzętu i talentu w tej dziedzinie. Wielu robi zachwycające sesje pozowane, ale reszta fotografii ma już gorszy poziom.

Jeśli chcemy zaoszczędzić, jednak ciągle mieć wyjątkowe zdjęcia, warto wybrać tylko sesję plenerową - po pierwsze łatwiej załapać się na termin, po drugie zaoszczędzimy pieniądze. A zdjęcia z pozostałych etapów ślubu może nam wykonać ktoś z rodziny.

Polecam to rozwiązanie, ponieważ jeśli mamy do wyboru taniego (czyli najczęściej kiepskiego) fotografa, który zrobi pełen pakiet fotografii, a droższą usługę profesjonalisty, jednak w ograniczonym zakresie - naprawdę, warto wybrać na to drugie. Korzystniej mieć JAKIEŚ piękne zdjęcia, niż WSZYSTKIE słabe, lub w najlepszym wypadku przeciętne. Pamiętajmy - to nie sprzęt robi zdjęcia, tylko fotograf!


Krótko o zdjęciach

Pozostajemy w temacie ślubnych zdjęć. Ten tekst będzie dla tych, którzy mają ponadprzeciętne wymagania. Jeżeli zależy wam na naprawdę dobrych zdjęciach ślubnych, to czeka was wyzwanie.

Jak wspominałam, poziom przeciętnych fotografii ślubnych jest raczej niski. Bardzo mnie to martwi, ponieważ warto promować dobrą fotografię i uwrażliwiać ludzi. Niestety, większość fotografów o fotografii czasami nie ma żadnego pojęcia. Kadry centralne, prześwietlenia, zły dobór światła, czy też sztuczne pozy pozujących par, tworzą zły koktajl. A do tego kiepska obróbka zdjęć, która wielu fotografów kwalifikowałaby do tytułu "mistrzów Photoshopa".

To tyle, jeśli chodzi o ponurą rzeczywistość. Szczerze mówiąc, nie brakuje na szczęście niezłych fotografów ślubnych, którzy robią bardzo ładne fotografie - naturalne kadry, dobre oświetlenie, przemyślane sesje. Do tego minimalna obróbka, lekki retusz, korekcja światła, czy nasycenia - do tego nawet nie trzeba Photoshopa!

Nie zapominajmy - dobre zdjęcie broni się samo. I będzie się bronić z upływem czasu, natomiast kiczowate przeróbki w Photoshopie będą po prostu powodem do wstydu. Warto to wziąć pod uwagę.


Kosztowna impreza

Ślub to bardzo wysokie wydatki i organizacyjne wyzwanie. Wynajęcie sali, zaproszenie gości, wybór menu, fotograf. Zmierzam skupić się na tym ostatnim punkcie.

Przede wszystkim - jeśli bierzemy ślub w sezonie letnim, musimy się liczyć z tym, ze fotograf może nie mieć wolnych terminów. Pamiętajmy, że wesela mają miejsce zazwyczaj w soboty, więc inna para może nam "sprzątnąć" fotografa sprzed nosa. Dlatego doradzam wczesną rezerwację, żeby zapobiec problemom. Zwłaszcza, jeśli wymarzyliśmy sobie, że ta konkretna osoba będzie robić nam zdjęcia.

Przejrzyjmy nie tylko galerię na stronie fotografa, ponieważ lądują tam wyłącznie wyselekcjonowane, najlepsze ujęcia. Najlepiej popatrzmy jeszcze na bloga - tam najczęściej są sesje z każdego ślubu, a jeśli nie, to na pewno będzie ich więcej, niż w portfolio. A jeśli fotograf nie ma bloga? Cóż, to nie za dobrze o nim świadczy.

Kolejna kwestia, to wymagajmy podpisania umowy, żeby nie wyszły potem jakieś dodatkowe kwoty do zapłaty. Najkorzystniej podpisać umowę precyzującą zakres wykonanych przez fotografa prac (ilość zdjęć, fotoksiążka, itd.).

Podsumowując - nie zostawiajcie na koniec decyzji o wyborze fotografa, ponieważ może się to skończyć stresującymi sytuacjami.


Fotografia ślubna - zajęcie dla amatorów, czy profesjonalistów? Niestety - kilka lat temu przyszła moda na lustrzanki. Pojawiły się modele z uproszczonymi funkcjami, z lekkiej plastikowej obudowy, z niewielkimi gabarytami.

I nagle na rynku zrobiło się ciasno - przecież skoro mam taki super aparat, to mogę na tym zarobić, robiąc super zdjęcia na ślubach (no przecież wiadomo - super aparat sam robi super zdjęcia!)

Bardzo niefajna sytuacja. Bo ktoś, kto posiada talent i umiejętności (niesamowite - ale fotografia nie polega na naciśnięciu spustu migawki!) musi konkurować z kimś, komu wydaje się, że jest profesjonalnym fotografem, ponieważ posiada lustrzankę.

Niestety - efekt jest taki, że wielu ludzi daje się nabrać. Bo to przecież dwa, albo nawet trzy razy taniej, niż wynajęcie prawdziwego fotografa!

Każdy kto podchodzi z pasją do robienia zdjęć ślubnych wie, jak wiele można stracić. Bo to wymaga poświęcenia wielu godzin, niemałych środków zainwestowanych w sprzęt i przede wszystkim - dużego talentu, żeby pokazać to co w dniu brania ślubu jest najważniejsze. Naprawdę - talentu nie kupi się za 300zł plus koszt fotoksiążki.



© 2019 http://informator.lezajsk.pl/